Koszty inwestycji w instalacje fotowoltaiczne uległy w okresie ostatnich lat obniżeniu i utrzymują się obecnie na stałym poziomie. Aby tego typu elektrownie stały się w Polsce atrakcyjną inwestycją, potrzebna jest nie tylko aktualizacja systemu wsparcia wynikająca z planowanych zmian legislacyjnych, ale również dostęp do dodatkowych subwencji.
– Polska nie należy do krajów o dużym nasłonecznieniu. Nasze analizy biznesowe wskazują, że aby fotowoltaika w naszym kraju miała rację bytu w znaczeniu ekonomicznym i mogła być traktowana jako atrakcyjna inwestycja nie tylko potrzebujemy wsparcia w postaci współczynników korekcyjnych, ale także możliwości pokrycia części kosztów inwestycji przez dodatkowe dotacje, bądź preferencyjne warunki finansowania – mówi Jacek Markowski, Członek Zarządu Centrum Rozwoju Energetyki.
Koszt realizacji instalacji fotowoltaicznej o mocy 1 MW to obecnie około 1,3 mln euro. Jeszcze kilka lat temu koszt ten kształtował się na poziomie 1,5 mln euro.
– Możemy mówić o istnieniu trendu spadkowego, jeśli chodzi o koszty technologii. Wraz z kolejnymi generacjami ogniw fotowoltaicznych stają się one tańsze, niestety kosztem sprawności. Zmiany w koszcie realizacji inwestycji wynikają także w obniżki marż producentów, co w dużym stopniu miało wpływ na spadek cen. Nie przewidujemy istotnych zmian w najbliższym czasie. Budując modele finansowe przyjmujemy obecny poziom kosztów – wyjaśnia Jacek Markowski.
Warunki atmosferyczne sprawiają, że potencjał projektów opartych o technologie fotowoltaiczne w Polsce jest znacznie niższy niż projektów elektrowni wiatrowych. Z punktu widzenia wsparcia przez nowe współczynniki korekcyjne Centrum Rozwoju Energetyki szacuje go na zaledwie 1 tys. MW.
– Niskie nasłonecznienie naszego kraju powoduje, że produktywność tych źródeł energii jest znacznie niższa niż w przypadku wiatru. W związku z tym chcąc realizować tego typu inwestycję, musimy być w stanie racjonalnie je zaplanować i użyć wszelkich dostępnych mechanizmów wsparcia inwestycji – przestrzega prezes CRE.
Dla inwestorów jednym z najistotniejszych elementów Ustawy o OZE jest zapewnienie niezmienności wsparcia dla instalacji OZE przez okres 15 lat.
– Mniej istotne z naszego punktu widzenia są kwestie wysokości współczynników korekcyjnych, większe znaczenie mają te związane z wieloletnimi gwarancjami. Oczywiście wysokość współczynników jest dużo istotniejsza dla inwestycji fotowoltaicznych, niż w przypadku elektrowni wiatrowych, ale to gwarancja 15 lat stabilności inwestycji umożliwia podejmowanie decyzji inwestycyjnych zarówno przedsiębiorcom, jak i bankom udzielającym kredytów – tłumaczy prezes. – 15 lat to okres wystarczający, by inwestycję zrealizować oraz żeby przez okres kolejnych np. 10 lat zapewnić stabilność przychodów – podsumowuje Jacek Markowski.
Na koniec 2012 roku łączna moc instalacji fotowoltaicznych w Europie wyniosła 69 GW, co w ujęciu rocznym stanowiło wzrost o 34%. Łącznie na świecie było to aż 101 GW.
Liderami światowego rynku są Włochy i Niemcy, które odpowiednio z 32,3 GW i 16,25 GW, posiadają niemal 50% światowych mocy fotowoltaicznych. Łączna moc instalacji fotowoltaicznych w Polsce wynosiła na koniec 2012 roku ok. 2 MW
Europa zwiększyła zainstalowane moce o ponad 35% w porównaniu do 2011 roku. W 2012 roku w Europie przyłączonych zostało 17 GW w porównaniu do 21,9 GW oddanych w 2011 roku i 13,4 GW oddanych w 2010 roku.
©Newseria
To znaczy, że na chwile obecną jest po prostu nieopłacalna i tyle. Gdyby moje usługi były marnej jakości, to też miałbym się starać o dofinansowanie?
Na razie fotowoltaika jest na takim stopniu rozwoju, że konieczne jest jej sztuczne wspomaganie. Ale wraz z coraz większym popytem na panele, ich cena będzie maleć i w rezultacie koszt 1kWh ze Słońca będzie porównywalny z kosztem 1kWh z tradycyjnych źródeł. Tak więc na razie trzeba trochę do interesu dokładać, żeby rozwinąć rynek do rozmiarów w których sam będzie się regulował.